Włosy w górę! Moje sprawdzone sposoby na proste upięcia, które uratują Ci dzień

Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj. Ważna rozmowa o pracę, a moje włosy postanowiły ogłosić strajk generalny. Każde pasmo żyło własnym życiem, a ja, patrząc w lustro, czułam narastającą panikę. Serio, byłam o krok od założenia czapki i udawania, że to nowy, korporacyjny trend. Wtedy, w akcie desperacji, chwyciłam za kilka wsuwek i gumkę. Zaczęłam kombinować bez ładu i składu, i nagle… stało się. Powstało całkiem zgrabne, proste upięcie włosów, które nie tylko uratowało sytuację, ale zebrało komplementy.

To był moment, w którym zrozumiałam, że nie potrzebuję godzin i wizyty u fryzjera. Wystarczy wiedzieć, jak zrobić proste upięcie włosów. Chcę się z Tobą podzielić moimi trikami. Pokażę ci, jak stworzyć fajne fryzury, które sprawią, że poczujesz się pewnie w każdej sytuacji. To jest mój sprawdzony sposób na proste upięcie włosów.

Czemu pokochałam proste fryzury (i Ty też to zrobisz)

Kiedyś myślałam, że fajne fryzury są zarezerwowane dla tych, co mają talent i masę czasu. Ja go nie miałam. Między pracą, domem a próbą posiadania życia towarzyskiego, ostatnią rzeczą, na jaką miałam ochotę, była walka z włosami. I wtedy odkryłam świat prostych upięć. I wiesz co? To było jak objawienie.

Mój portfel i zegarek w końcu odetchnęły z ulgą. Wizyty u fryzjera przed każdą większą okazją przestały być koniecznością. Okazało się, że modne fryzury można wyczarować we własnej łazience. Ale to nie tylko oszczędność. To wszechstronność! To samo proste upięcie włosów, które noszę do biura, po dodaniu ozdobnej spinki staje się idealną fryzurą na wieczór. Genialne w swojej prostocie. A najlepsze jest to uczucie, kiedy sama tworzysz coś fajnego. To mały zastrzyk pewności siebie, który potrafi zrobić dzień. Nie trzeba być profesjonalistką, wystarczy kilka wsuwek. Czasem dla inspiracji przeglądam portale typu Elle, ale najczęściej i tak wracam do swoich sprawdzonych klasyków.

Moja tajna broń, czyli co musisz mieć pod ręką

Zanim przejdziemy do konkretów, pogadajmy o narzędziach. Nie, nie potrzebujesz walizki pełnej profesjonalnego sprzętu. Moja „tajna broń” mieści się w małym pudełku.

• Gumki do włosów: Mam ich całą kolekcję. Cienkie, prawie niewidoczne, idealne do eleganckich koków. I te grube, materiałowe scrunchie, które są mega wygodne i dodają luzu.
• Wsuwki: Koniecznie w kolorze zbliżonym do włosów. To one trzymają całą konstrukcję w ryzach. Mam też kilka ozdobnych, na specjalne okazje.
• Dobra szczotka i grzebień ze szpikulcem: Do rozczesywania i precyzyjnego wydzielania pasm. Szpikulec to game changer, serio.
• Lakier do włosów: Kiedyś go nienawidziłam, bo sklejał włosy w hełm. Teraz wybieram te elastyczne, które utrwalają, ale pozwalają włosom żyć.
• Suchy szampon: Mój absolutny bohater. Nie tylko odświeża włosy, ale dodaje im tekstury i objętości, dzięki czemu każde proste upięcie włosów trzyma się o niebo lepiej. Polecam aplikować go dzień po umyciu włosów – wtedy mają najlepszą przyczepność.

Pomysły dla posiadaczek długich włosów

Długie włosy to skarb, ale też czasem utrapienie. Dają jednak niesamowite możliwości. Oto moje ulubione, sprawdzone w boju proste upięcie włosów.

Niski kok z nutką nonszalancji

To jest fryzura, która zawsze wygląda dobrze. Idealna, gdy chcesz wyglądać elegancko, ale bez przesady. Zaczynam od zebrania włosów w niski kucyk, ale nie związuję go ciasno. Potem zaplatam go w luźny warkocz i zwijam w taki niedbały koczek tuż nad karkiem. Przypinam kilkoma wsuwkami i gotowe. Na koniec zawsze wyciągam kilka cienkich pasemek przy twarzy. To właśnie one robią całą robotę, dodając fryzurze lekkości. Takie proste upięcie włosów to klasa sama w sobie i idealne proste eleganckie upięcie włosów na spotkanie czy kolację.

Upięcie ratunkowe bez wsuwek

Są takie dni, kiedy nie mam pod ręką ani jednej wsuwki. Wtedy z pomocą przychodzi to genialne proste upięcie włosów. Robię niski kucyk, ale przy ostatnim przeciągnięciu włosów przez gumkę nie wyciągam ich do końca, tworząc pętlę. Końcówkę owijam dookoła gumki i wsuwam pod nią. To moje ulubione szybkie proste upięcie włosów, kiedy spieszę się na siłownię albo na szybkie zakupy. To dowód na to, że proste upięcie włosów bez wsuwek jest możliwe.

Inspiracje dla włosów średniej długości

Włosy do ramion to chyba najbardziej uniwersalna długość. Można z nimi zrobić prawie wszystko. Moje włosy do ramion często lądują w tych upięciach.

Messy bun, czyli kontrolowany chaos

Ach, messy bun. Fryzura, która ma wyglądać, jakbyś wstała z łóżka, a w rzeczywistości jej stworzenie bywa sztuką. Mój trik? Wysoki kucyk, lekko natapirowane włosy, a potem swobodne owinięcie ich wokół gumki. Nie przejmuję się wystającymi końcówkami, przypinam je wsuwkami w losowych miejscach. Kluczem jest wyciągnięcie kilku pasm tu i tam. To idealne proste upięcie włosów na co dzień, które nigdy mi się nie nudzi.

Półupięcie z fantazją

Kiedy chcę odsłonić twarz, ale zostawić włosy rozpuszczone, to jest mój wybór. Biorę po jednym grubszym paśmie z każdej strony, mniej więcej na wysokości skroni. Skręcam je lekko i spinam z tyłu małą klamrą albo ozdobną spinką. Czasem, dla urozmaicenia, zamiast skręcać, zaplatam z nich cieniutkie warkoczyki. Całość zajmuje dosłownie dwie minuty.

Krótkie włosy też mogą!

Kto powiedział, że krótkie włosy to nuda? Bzdura! Sama miałam kiedyś boba i uwielbiałam eksperymentować. Nawet z krótkich włosów da się wyczarować ciekawe proste upięcie włosów.

Mini koczki i warkoczyki

Jeśli masz boba, spróbuj tego: wydziel górną partię włosów i zrób z niej dwa małe koczki-ślimaczki po bokach. Wygląda to mega uroczo. Inną opcją jest zaplecenie małych warkoczyków tuż przy linii czoła i podpięcie ich wsuwkami za uszami. Od razu inna twarz!

Chustka jako bohaterka

To jest trik w stylu pin-up, który kocham. Podwiń grzywkę lub przednie pasma włosów, tworząc mały rulonik i przypnij go wsuwkami. Resztę włosów zostaw w nieładzie, a na głowę zawiąż kolorową chustkę lub bandanę. To nie tylko stylowe, ale też praktyczne proste upięcie włosów, które ukryje ewentualny „bad hair day”.

Fryzury na wielkie wyjścia

Wielkie wyjście wcale nie musi oznaczać wielkich przygotowań. Wielkie wyjście nie oznacza, że proste upięcie włosów się nie sprawdzi. Pamiętam, jak kiedyś robiłam fryzurę przyjaciółce na jej ślub. Była zestresowana, że nie zdążymy do fryzjera. W pół godziny stworzyłam jej luźne, romantyczne upięcie z wplecionymi drobnymi kwiatkami. Wyglądała przepięknie.

Moje ulubione proste upięcie włosów na wesele to właśnie taki niski, lekko rozwichrzony kok. Kluczem jest, żeby nie był idealnie gładki. Wyciągnięte pasma, delikatne fale… to tworzy romantyczny, zwiewny efekt. Takie eleganckie upięcia są teraz bardzo w modzie, co można zauważyć nawet na stronach takich jak Vogue. Jeśli szukasz instrukcji, jak wykonać proste upięcie włosów krok po kroku na taką okazję, to jest to naprawdę proste: luźny kucyk, zwinięcie i podpięcie. Reszta to detale i dodatki. Każde proste upięcie włosów zyska, jeśli dodasz do niego subtelną ozdobę.

Coś dla najmłodszych

A co z naszymi pociechami? Robienie fryzur mojej siostrzenicy to zawsze wyzwanie. Nie usiedzi w miejscu dłużej niż minutę. Dlatego proste upięcie włosów dla dzieci musi być przede wszystkim szybkie i wygodne. Dwa kucyki, warkocze dobierane albo dwa małe koczki po bokach głowy to klasyki, które zawsze się sprawdzają. Kolorowe gumki i spinki z postaciami z bajek to absolutny must-have, który przekona każdą małą księżniczkę do współpracy.

Czego nauczyłam się na własnych błędach (żebyś Ty nie musiała)

Przez lata eksperymentów zaliczyłam kilka wpadek. Żebyś ty nie musiała, oto moje przestrogi:

1. Nie ściągaj włosów za mocno! Kiedyś robiłam tak ciasne kucyki, że pod koniec dnia głowa pękała mi z bólu. Czytałam kiedyś na portalu o zdrowiu, chyba to był Medonet, że to też osłabia cebulki. W każdym bądź razie, luz jest teraz nie tylko modny, ale i zdrowszy.
2. Utrwalaj, ale z umiarem. Nic tak nie psuje fryzury, jak rozpadający się po godzinie kok. Odrobina lakieru nie zaszkodzi, zwłaszcza jeśli twoje proste upięcie włosów ma przetrwać cały dzień.
3. Ukrywaj wsuwki. Widoczne wsuwki psują cały efekt. Staraj się wpinać je tak, by były jak najmniej widoczne, najlepiej „łapiąc” włosy od spodu.

Teraz Twoja kolej!

Mam nadzieję, że moje opowieści i porady cię zainspirowały. Świat fryzur DIY jest naprawdę fascynujący i daje ogromne pole do popisu. Pamiętaj, że pytanie „jak zrobić proste upięcie włosów” to głównie kwestia praktyki. Nie zrażaj się, jeśli pierwsze proste upięcie włosów nie wyjdzie idealnie. Każde kolejne proste upięcie włosów będzie lepsze, obiecuję! Eksperymentuj, baw się, łącz różne techniki. Znajdź swoje ulubione upięcia, w których czujesz się po prostu sobą. Bo na koniec dnia o to właśnie chodzi – o twoją wygodę i uśmiech, który pojawia się, gdy spoglądasz w lustro. Udanej zabawy z włosami!