
Pamiętam, jak godzinami scrollowałam Pinteresta, wzdychając do tych wszystkich fryzur, które wyglądały jak wyjęte prosto z bajki. A wśród nich ten jeden, który zawsze przykuwał moją uwagę – warkocz wodospad. Taki delikatny, romantyczny, no po prostu magiczny. Przysięgam, myślałam, że to jakaś wyższa szkoła jazdy i nigdy w życiu mi się nie uda. Moja pierwsza próba, na wesele koleżanki, zakończyła się totalną katastrofą, łzami w oczach i fryzurą przypominającą gniazdo. Ale wiecie co? Nie poddałam się. Ćwiczyłam, oglądałam tutoriale i w końcu załapałam. I dzisiaj chcę się z Wami podzielić wszystkim, czego się nauczyłam. To jest mój kompletny, sprawdzony na własnych błędach przewodnik, jak zrobić warkocz wodospad. Nawet jeśli jesteś totalnie początkująca, obiecuję, że dasz radę. Ten tutorial pokaże Ci, jak zrobić warkocz wodospad samemu i poczuć się wyjątkowo.
Spis Treści
ToggleWięc czym on właściwie jest? Warkocz wodospad to taki sprytny kuzyn klasycznego warkocza francuskiego. Cała jego magia polega na tym, że podczas zaplatania celowo „gubimy” jedno z pasm, pozwalając mu swobodnie opadać. To tworzy ten niesamowity, kaskadowy efekt, który wygląda, jakby małe strumyczki włosów spływały w dół. To jest właśnie to, co sprawia, że ta fryzura zapiera dech w piersiach.
Jego popularność mnie wcale nie dziwi. Jest niesamowicie uniwersalny. Pasuje do zwykłych jeansów i t-shirtu, dodając im odrobiny dziewczęcego uroku (trochę jak proste warkocze dla dziewczynek, ale w bardziej dorosłej wersji), ale też idealnie sprawdza się jako element eleganckiej stylizacji. Wyobraźcie sobie takie eleganckie upięcie z warkoczem na ślub czy inną ważną uroczystość. Wiele osób zastanawia się, jak zrobić warkocz wodospad, myśląc, że to czarna magia. Prawda jest taka, że z odrobiną cierpliwości każdy może się tego nauczyć. Obiecuję.
Zanim w ogóle dotkniesz włosów, pogadajmy o przygotowaniach. Serio, nie pomijaj tego kroku, bo potem będziesz płakać nad kołtunami i pasmami, które żyją własnym życiem. Mówię z doświadczenia. Będziesz potrzebować kilku prostych rzeczy: szczotki lub grzebienia, kilku małych gumek do włosów (te przezroczyste, silikonowe są najlepsze, bo ich nie widać), ewentualnie paru wsuwek i lusterka.
Najlepiej zaplata się włosy, które nie są świeżo umyte. Takie jednodniowe mają lepszą przyczepność i nie są tak irytująco śliskie. Oczywiście, muszą być super dokładnie rozczesane. Każdy kołtun to potencjalna katastrofa w połowie pracy. Jeśli masz cienkie lub bardzo gładkie włosy, polecam psiknąć je odrobiną sprayu teksturyzującego albo wetrzeć w nie odrobinę pianki. To da im trochę „pazura” i ułatwi całą operację.
Okej, głęboki wdech. Przechodzimy do mięsa. Pokażę Ci mój sposób na to, jak zrobić warkocz wodospad. Pamiętaj, praktyka czyni mistrza. Nie zrażaj się, jeśli za pierwszym razem coś pójdzie nie tak. To normalne!
Zacznij z boku głowy, gdzieś na wysokości skroni. Wydziel sobie nieduże pasmo włosów, tak jakbyś chciała zacząć zwykły warkocz dobierany. Podziel je na trzy równe części. Nazwijmy je umownie: górne, środkowe i dolne. To ułatwi sprawę.
Teraz zrób jeden, może dwa sploty jak w najzwyklejszym warkoczu na świecie. Czyli: pasmo górne przekładasz nad środkowym (staje się ono nowym środkowym), a potem pasmo dolne przekładasz nad tym nowym środkowym. Proste, prawda? To tylko rozgrzewka.
I teraz uwaga, to jest ten moment, który wszystko zmienia. To tutaj dowiesz się, jak zrobić warkocz wodospad, a nie zwykły dobierany. Kiedy już przeplotłaś pasmo górne, czas na dolne. I zamiast przekładać je normalnie nad środkowym… po prostu je puść. Tak, dobrze czytasz. Upuść je i pozwól mu swobodnie zwisać. To jest pierwsze pasmo Twojego „wodospadu”.
Co teraz? Zamiast tego upuszczonego pasma, musisz dobrać nowe. Chwyć palcami cieniutkie pasmo włosów tuż spod miejsca, gdzie zaplatasz i to właśnie nim kontynuuj splot, przekładając je nad środkowym. To jest cała filozofia tego, jak zrobić warkocz wodospad.
Od teraz powtarzasz ten schemat w kółko. Do górnego pasma dobierasz trochę nowych włosów z góry i przekładasz je nad środkiem. Następnie upuszczasz dolne pasmo i na jego miejsce dobierasz nowe pasemko z dołu, którym kontynuujesz splot. I tak w kółko, przesuwając się wzdłuż głowy, w kierunku drugiego ucha. Staraj się utrzymywać równe napięcie – nie za ciasno, żeby nie bolała głowa, ale też nie za luźno, by się wszystko nie rozpadło.
Kiedy dojdziesz do miejsca, w którym chcesz skończyć (może to być za uchem, a może na środku z tyłu głowy), masz kilka opcji. Możesz po prostu zapleść pozostałe trzy pasma w krótki, zwykły warkoczyk i związać go cieniutką gumką. Możesz też podpiąć końcówkę wsuwkami, ukrywając ją pod resztą włosów. To bardzo fajny sposób, bo fryzura wygląda wtedy na bardziej spójną. Z czasem sama dojdziesz do tego, jak zapleść warkocz wodospad samemu w sposób, który najbardziej Ci odpowiada.
Warkocz wodospad jest super, ale czy na każdych włosach wyjdzie? Oczywiście! Trzeba tylko znać kilka trików. Zobacz, jak zrobić warkocz wodospad na różnych typach włosów.
Masz krótkie włosy i myślisz, że to nie dla ciebie? Błąd! Oczywiście, że się da. Kluczem jest cierpliwość i precyzja. Musisz dobierać bardzo cieniutkie pasemka i mocno wspomagać się lakierem lub pianką, żeby krótkie włoski nie uciekały. Warkocz wodospad na krótkich włosach może pełnić rolę pięknej, naturalnej opaski. Końcówkę po prostu przypnij wsuwką za uchem.
Jeśli masz długie włosy, to masz szczęście! Możesz zaszaleć. Możesz zapleść warkocz wokół całej głowy, tworząc zjawiskową koronę. Pamiętaj tylko o bardzo dokładnym rozczesaniu włosów przed, bo przy długich pasmach o kołtun nietrudno. Opanowanie, jak zrobić warkocz wodospad na długich włosach, otwiera przed Tobą morze możliwości stylizacyjnych.
Masz cienkie włosy i boisz się, że wyjdzie z tego smętny sznureczek? Znam to. Mój trik to lekkie podtapirowanie włosów u nasady, zanim zaczniesz pleść. Możesz też, jak już wspominałam, użyć sprayu dodającego objętości. Dla grubych, ciężkich włosów wyzwaniem jest utrzymanie fryzury w ryzach. Tutaj pomoże serum wygładzające na końcówki i pewny, mocniejszy splot. Nie bój się użyć kilku dodatkowych wsuwek dla pewności.
Nauczyłaś się, jak zrobić warkocz wodospad? Super! Ale to dopiero początek przygody. Ta fryzura jest genialną bazą do dalszych eksperymentów.
Jednym z moich ulubionych połączeń jest warkocz wodospad z lokami. Zanim zaczniesz pleść, zakręć włosy lokówką, tworząc luźne fale. Efekt jest po prostu powalający, super romantyczny. Idealny na randkę albo wesele.
A może podwójny warkocz wodospad? Zrób dwa symetrycznie po obu stronach głowy i połącz je z tyłu małą spinką albo zwiąż w jeden. Wygląda to mega ciekawie. Warkocz wodospad jest też fantastycznym elementem fryzur ślubnych. Wyobraź sobie wpięte w niego małe, żywe kwiaty albo delikatną, biżuteryjną ozdobę.
Nie musisz też zawsze pleść go dookoła głowy. Czasem robię go tylko do połowy, tworząc coś w rodzaju delikatne półupięcie. To świetna, szybka fryzura na co dzień, która wygląda, jakbyś spędziła nad nią wieki. W ogóle warkocze i plecionki to jedne z najfajniejszych, jeśli chodzi o modne upięcia włosów 2024. A jeśli masz ochotę na coś zupełnie innego, ale wciąż w temacie plecionek, może spróbujesz z warkoczami bokserskimi? Zupełnie inny klimat, ale też super efekt!
Nikt nie jest idealny. Ja na początku wyglądałam, jakbym walczyła z wiatrakiem. Oto kilka rzeczy, na które musisz uważać, jeśli zastanawiasz się jak zrobić warkocz wodospad bez nerwów.
Po pierwsze, nierówne pasma. To zmora początkujących. Staraj się dobierać pasma o tej samej grubości. To naprawdę robi różnicę. Po drugie, napięcie. Zbyt luźny splot się rozleci po pięciu minutach, a zbyt ciasny sprawi, że będziesz wyglądać na zdziwioną i będzie Ci niewygodnie. Musisz znaleźć swój złoty środek. I po trzecie, wypadające włoski. Jeśli masz z tym problem, lakier do włosów przed zaplataniem to Twój najlepszy przyjaciel.
Gratulacje! Przebrnęłaś przez cały mój poradnik i teraz teoretycznie wiesz, jak zrobić warkocz wodospad. Znasz wszystkie kroki, triki i potencjalne problemy. Ta fryzura, choć wygląda na skomplikowaną, naprawdę jest do opanowania. Kluczem jest praktyka, praktyka i jeszcze raz praktyka. Nie poddawaj się po pierwszej nieudanej próbie. Usiądź przed lustrem, włącz ulubioną muzykę i po prostu się baw. Eksperymentuj, próbuj różnych wariantów i ciesz się komplementami, które na pewno usłyszysz. Zobaczysz, jak szybko opanujesz tę technikę i jak warkocz wodospad stanie się jedną z Twoich ulubionych fryzur. Powodzenia!
Copyright 2025. All rights reserved powered by biznescenter.eu