Fryzura Wednesday Warkocze: Przewodnik po Stylu

Fryzura Wednesday Warkocze: Kompletny Przewodnik po Ikonicznym Stylu

Moja Droga do Idealnych Warkoczy Wednesday Addams. Poradnik, który naprawdę działa

Pamiętam to jak dziś. Odpaliłam Netflixa, nowy serial 'Wednesday’ i przepadłam. Ale to nie mroczne zagadki wciągnęły mnie najbardziej. To była ona. Jej stoicka mina, czarne stroje i… ta fryzura. Dwa idealnie gładkie, lśniące warkocze, które mówiły więcej niż tysiąc słów. „Muszę taką mieć!” – pomyślałam. I co? I pierwsza próba to była totalna porażka. Włosy sterczały na wszystkie strony, warkocze były nierówne, a ja wyglądałam bardziej jak Pippi Langstrumpf po ciężkiej nocy niż jak królowa gotyku. Zajęło mi to kilka prób, trochę frustracji i parę obejrzanych tutoriali, żeby w końcu dojść do perfekcji. Teraz chcę oszczędzić wam tej drogi przez mękę. Pokażę wam, jak zrobić fryzurę Wednesday warkocze, żeby od razu wyszła idealnie. To naprawdę jest proste, jak już wiesz, o co w tym wszystkim chodzi. Ta fryzura Wednesday warkocze to nie tylko uczesanie, to statement.

Małe przygotowania przed wielką metamorfozą

Zanim w ogóle chwycicie za grzebień, chwila prawdy. Na suchych czy na mokrych? Ja na początku próbowałam na wilgotnych, bo myślałam, że będą się lepiej trzymać. Błąd! Plątały się niemiłosiernie. Tak więc, włosy muszą być czyste i całkowicie suche. To podstawa. Drugi klucz do sukcesu to gładkość. Wednesday nie ma odstających kosmyków. U mnie sprawdziła się lekka pianka wygładzająca nałożona przed suszeniem, a potem odrobina serum na same końce.

Nie przesadzajcie z ilością, bo włosy zrobią się tłuste i ciężkie. Potrzebne wam będą: grzebień z wąskim zębem (a najlepiej ze szpikulcem, to game changer przy robieniu przedziałka), dwie mocne gumki do włosów (czarne albo przezroczyste, żeby nie rzucały się w oczy) i lakier do włosów, żeby to wszystko utrzymać w ryzach. Serio, bez dobrego lakieru cała praca pójdzie na marne po godzinie. Właśnie dlatego trwała fryzura Wednesday warkocze wymaga odrobiny przygotowań, ale uwierzcie mi, warto.

No to pleciemy! Jak zrobić warkocze Wednesday bez płaczu

Okej, macie wszystko pod ręką? To do dzieła. Podzielę się z wami moim sposobem, krok po kroku.

Najpierw, ten nieszczęsny przedziałek. To chyba najtrudniejsza część. Musi być idealnie na środku, od czoła aż po sam kark. Ja staję przed lustrem, biorę grzebień ze szpikulcem i powoli, milimetr po milimetrze, rysuję linię. Sprawdzam potem w drugim lusterku, czy z tyłu też jest prosto. Wiem, brzmi jak obsesja, ale krzywy przedziałek psuje cały efekt tej stylizacji. Potem rozdzielam włosy na dwie równe części i jedną stronę na razie związuję, żeby mi nie przeszkadzała. Prosta fryzura Wednesday warkocze opiera się na symetrii.

Teraz samo zaplatanie. Bierzemy jedną sekcję włosów i dzielimy ją na trzy równe pasma. I teraz najważniejsze: napięcie. Musicie zaplatać ciasno. Nie tak, żeby was skóra na głowie bolała, ale żeby warkocz był zwarty i gładki. Luźne, artystyczne sploty zostawiamy na inną okazję. To musi być konkretna, solidna robota. Zjeżdżajcie z warkoczem w dół, trzymając go blisko głowy, aż do samego końca. Na dole związujecie mocno gumką. I to samo z drugiej strony, starając się żeby oba warkocze były na tej samej wysokości i miały podobną grubość. Czasem jeden wychodzi mi grubszy, wtedy rozplatam i próbuję jeszcze raz. Praktyka czyni mistrza! Jeśli chcecie poćwiczyć różne techniki, które mogą się przydać, zerknijcie na poradnik, jak zrobić francuskie warkocze. To inna bajka, ale uczy precyzji, która przyda się do każdej wersji fryzura Wednesday warkocze.

Na koniec, kosmetyka. Nawet przy najdokładniejszym zaplataniu zawsze wyjdą jakieś małe, wkurzające włoski, tzw. 'baby hair’. Biorę wtedy odrobinę żelu albo wosku na palce i je wygładzam. Potem solidna dawka lakieru do włosów na całą głowę, z odległości około 30 cm. I gotowe. Twoja idealna fryzura Wednesday warkocze jest gotowa, by podbić świat. Albo przynajmniej najbliższą okolicę.

Nie musisz być klonem, czyli jak dopasować fryzurę do siebie

Klasyczna fryzura Wednesday warkocze jest genialna, ale hej, nie każdy ma włosy jak Jenna Ortega. I co wtedy? Nic straconego! Moja przyjaciółka ma włosy ledwo do ramion i też nosi tę fryzurę. Po prostu jej warkoczyki są krótsze i uroczo sterczące. Wygląda to super! Jeśli macie naprawdę krótkie włosy, można zrobić dwa małe kucyki nisko nad karkiem. Zachowujecie klimat, a fryzura jest możliwa do zrobienia, nawet fryzura Wednesday na krótkich włosach ma swój urok.

A co z grzywką? Wednesday w serialu ma taką gęstą, prostą grzywkę. Jeśli też taką macie – super, jesteście w domu. Ale jeśli nie, to nic. Wersja bez grzywki też jest świetna, taka fryzura Wednesday Addams bez grzywki wygląda równie dobrze. Wystarczy gładko zaczesać włosy z przodu. Można też poeksperymentować. Czasem, jak mam więcej czasu, zaplatam warkocze dobierane, zaczynając od samej góry głowy. To daje trochę inny, bardziej skomplikowany efekt. Ale na co dzień, klasyczne warkocze to mój faworyt. Ta fryzura jest też hitem u dzieciaków. Moja siostrzenica ją uwielbia! To jedna z najprostszych opcji, gdy szukamy czegoś fajnego dla małej dziewczynki. Zresztą, jeśli szukacie więcej inspiracji na uczesania dla najmłodszych, to sprawdźcie te fryzury dla dziewczynek. Prosta i szybka fryzura Wednesday warkocze jest idealna na szkolne przedstawienie czy urodziny, bo każde dziecko sobie z nią poradzi.

Warkocze to nie wszystko. Jak stworzyć cały look Wednesday?

Prawda jest taka, że sama fryzura Wednesday warkocze to dopiero połowa sukcesu. Żeby naprawdę poczuć ten klimat, trzeba pójść o krok dalej. Ja swoją pierwszą pełną stylizację zrobiłam na imprezę tematyczną i bawiłam się przy tym świetnie. To świetna inspiracja fryzurą Wednesday Addams na Halloween. Makijaż to podstawa. Blada cera to numer jeden – ja użyłam najjaśniejszego podkładu, jaki miałam, i przypudrowałam twarz na biało. Do tego ciemne usta. Nie miałam czarnej szminki, więc użyłam ciemnej, śliwkowej i wyglądało to mega. Oczy wystarczy lekko podkreślić szarym cieniem. Żadnych kresek, żadnego brokatu. Prostota i mrok.

A ciuchy? Ikoniczna czarna sukienka z białym kołnierzykiem to marzenie. Ale nie trzeba od razu biec do sklepu. Ja założyłam zwykłą czarną sukienkę, a pod spód białą koszulę, tak żeby wystawał tylko kołnierzyk. Efekt był praktycznie ten sam! Ogólnie, trzymajcie się czerni, szarości i bieli. Elementy mody gotyckiej są tu jak najbardziej na miejscu. Taki kompletny strój jest idealny na Halloween czy cosplay, ale elementy można przemycać na co dzień. Czarny sweter i dwa warkocze? Czemu nie. To taka szybka fryzura na co dzień z pazurem, która sprawia, że od razu czuję się trochę bardziej… tajemniczo. I chyba o to w tym wszystkim chodzi, żeby fryzura Wednesday warkocze dodawała pewności siebie i pasowała do wielu stylizacji.

Wasze pytania i moje odpowiedzi

Dostaję sporo pytań o tę fryzurę, więc zbiorę tu te najczęstsze i postaram się odpowiedzieć najlepiej, jak umiem. Warkocze Wednesday Addams dla dzieci i dorosłych rządzą się tymi samymi prawami.

Ile to w ogóle zajmuje?
Na początku, jak się uczyłam, schodziło mi z 15 minut. Teraz, jak mam wprawę, robię całą fryzurę w jakieś 5-7 minut. To serio jest szybkie, jak już załapiesz o co chodzi. Zrobienie fryzura Wednesday warkocze to kwestia wprawy.

A będzie się to trzymać cały dzień?
O tak! Jeśli zrobisz to dobrze. Ciasny splot, mocne gumki i porządny lakier to twoi najlepsi przyjaciele. Moje warkocze potrafią przetrwać cały dzień w pracy i jeszcze wieczorne wyjście. Trwałość fryzura Wednesday warkocze zależy od utrwalenia.

Mam cieniowane włosy, da radę?
Da radę, ale będzie trochę trudniej. Krótsze włoski z warstw będą chciały uciekać z warkocza. Trzeba je będzie poskromić wsuwkami albo odrobiną więcej żelu czy pasty modelującej. Nie będzie idealnie gładko, ale wciąż będzie wyglądać dobrze.

Jakich produktów użyć, żeby włosy tak fajnie błyszczały?
Ja przed zaplataniem nakładam kropelkę jedwabiu albo olejku na końcówki. A po wszystkim, jak już utrwalę lakierem, czasem psikam całość sprayem nabłyszczającym. Włosy wyglądają wtedy na zdrowsze i bardziej lśniące. Polecam rozejrzeć się za dobrymi produktami do pielęgnacji włosów, bo to robi różnicę. Dobrze przygotowane włosy to podstawa udanej fryzura Wednesday warkocze.

Gotowa na mroczną stronę mocy?

I to w zasadzie tyle. Mam nadzieję, że mój trochę chaotyczny przewodnik pomógł wam zrozumieć, jak zapleść warkocze Wednesday i nie osiwieć przy tym z nerwów. To naprawdę jest fryzura, która ma w sobie to „coś”. Jest prosta, ale wyrazista. Trochę mroczna, ale też elegancka. Idealna, gdy chcesz pokazać charakter, ale nie masz czasu na skomplikowane upięcia. Dla mnie fryzura Wednesday warkocze stała się jednym z ulubionych uczesań na dni, kiedy chcę poczuć się pewniej.

Nie bójcie się próbować, nawet jeśli za pierwszym razem nie wyjdzie idealnie. Pamiętajcie moją historię z Pippi Langstrumpf! Każda kolejna próba będzie lepsza. A jak już opanujecie tę stylizację, gwarantuję, że poczujecie tę niezwykłą moc, którą daje idealna fryzura Wednesday warkocze. To uczesanie to symbol, a nie tylko zwykłe warkocze. Dajcie znać w komentarzach jak wam poszło! Więcej o inspiracjach z serialu znajdziecie oczywiście na oficjalnej stronie serialu Netflix Wednesday.