Ranking Gepardy Biznesu: Kompleksowy Przewodnik po Najdynamiczniejszych Firmach w Polsce | Jak Zostać Gepardem Biznesu?

Ranking Gepardy Biznesu: Kompleksowy Przewodnik po Najdynamiczniejszych Firmach w Polsce | Jak Zostać Gepardem Biznesu?

Gepardy Biznesu: Co to za zwierz i dlaczego każdy przedsiębiorca chce go upolować?

Pamiętam, jak pierwszy raz usłyszałem o rankingu Gepardy Biznesu. To było lata temu, na jakimś spotkaniu branżowym, gdzieś w Warszawie. Ktoś rzucił hasłem, że firma X właśnie została „Gepardem” i nagle w sali zrobił się szum. Wszyscy kiwali głowami z uznaniem. Ja wtedy, świeżo po założeniu swojej pierwszej działalności, nie miałem zielonego pojęcia, o co chodzi. Gepard? W biznesie? Brzmiało egzotycznie i trochę… absurdalnie. Ale zaintrygowało mnie to. Zacząłem drążyć temat i to, co odkryłem, całkowicie zmieniło moje postrzeganie sukcesu w polskiej firmie. To nie jest kolejny puchar do postawienia na półce. To coś znacznie, znacznie więcej. Ten tekst to owoc moich wieloletnich obserwacji, rozmów z laureatami i godzin spędzonych na analizowaniu, o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi. Chcę wam opowiedzieć, czym jest ten słynny ranking Gepardy Biznesu, jak działa i dlaczego jest tak cholernie ważny dla naszej gospodarki.

Co to w ogóle jest ten Gepard Biznesu?

No więc, na chłopski rozum, „Gepardy Biznesu” to tytuł dla firm, które rosną jak na drożdżach. Ale nie chodzi tu tylko o to, że sprzedają więcej z roku na rok. To byłoby zbyt proste. Inicjatywa ta, prowadzona od lat przez Instytut Europejskiego Biznesu, ma na celu wyłapywanie prawdziwych perełek – przedsiębiorstw, których wartość rynkowa rośnie w imponującym tempie. To jest klucz. Wartość. To nie tylko przychody, to cała masa innych wskaźników, które pokazują, że firma jest zdrowa, dobrze zarządzana i ma ogromny potencjał na przyszłość. Celem jest pokazanie tych liderów, tych motorów napędowych polskiej gospodarki, żeby inni mogli się na nich wzorować. Udział w rankingu Gepardy Biznesu to jak zdobycie czarnego pasa w biznesie.

Mam znajomego, Tomka. Prowadzi mały software house. Przez lata harował po kilkanaście godzin dziennie, budując firmę od zera. Pewnego dnia dostał maila z gratulacjami, że jego firma znalazła się na liście. Początkowo myślał, że to spam. Ale kiedy sprawdził, okazało się, że to prawda. Jego mała firma, o której mało kto słyszał, została doceniona w ogólnopolskim zestawieniu. Mówił mi potem, że to był jeden z najważniejszych momentów w jego karierze. To nie były pieniądze, to było potwierdzenie, że ta cała ciężka praca miała sens. I to jest właśnie magia tego wyróżnienia. To nie tylko cyferki w tabelce, to realne emocje i potężny zastrzyk motywacji.

Skąd się wzięły te Gepardy i kto za tym stoi?

Historia tego przedsięwzięcia sięga aż 2006 roku. To wtedy Instytut Europejskiego Biznesu, czyli ludzie stojący za magazynem „Europejska Firma”, wpadli na pomysł, żeby stworzyć coś innego. Coś, co nie będzie oceniać firm tylko po wielkości, ale po ich dynamice. I tak narodził się ranking Gepardy Biznesu. Przez te wszystkie lata inicjatywa niesamowicie się rozwinęła i zyskała na prestiżu. Dziś bycie „Gepardem” to naprawdę powód do dumy. To, co mi się w tym podoba, to fakt, że organizatorzy są niezależni. To nie jest konkurs, w którym trzeba zapłacić za udział. Oni sami analizują dane tysięcy firm z całej Polski, co gwarantuje obiektywizm. A to w dzisiejszych czasach jest na wagę złota. Każda kolejna edycja rankingu Gepardy Biznesu przyciąga coraz większą uwagę mediów i inwestorów.

Rola tego rankingu jest nie do przecenienia. Promując firmy o największej dynamice, pokazuje on, że w Polsce da się osiągnąć sukces. Że mamy firmy innowacyjne, świetnie zarządzane, które mogą konkurować na globalnym rynku. Dla mnie osobiście przeglądanie listy laureatów to coroczny rytuał. To jak spojrzenie na mapę polskiej przedsiębiorczości, która pokazuje, gdzie biją najsilniejsze źródła innowacji. To inspiruje. Pokazuje, że nawet mała firma z niewielkiej miejscowości może stać się liderem wzrostu, a to daje nadzieję każdemu, kto prowadzi własny biznes. Wzrost liczby laureatów to też świetny wskaźnik ogólnej kondycji naszej gospodarki.

Jak oni to liczą, czyli zaglądamy pod maskę

Dobra, to teraz najważniejsze pytanie: jak firma może trafić na tę listę? Jakie są gepardy biznesu kryteria? No właśnie, tu robi się ciekawie. Proces jest dość skomplikowany, ale postaram się go wytłumaczyć w prosty sposób.

Przede wszystkim, Instytut Europejskiego Biznesu sam zbiera dane. Nie trzeba nigdzie wysyłać zgłoszeń, płacić za wpisowe czy wypełniać skomplikowanych formularzy. Oni biorą na tapet dane z oficjalnych źródeł, głównie z Krajowego Rejestru Sądowego. Analizują tysiące firm, które spełniają podstawowe warunki: działają od co najmniej kilku lat, opublikowały swoje sprawozdania finansowe i, co bardzo ważne, nie mają strat. Firma musi być na plusie. To jest absolutna podstawa. Ale to dopiero początek.

Wskaźniki, które decydują o wszystkim

Sercem metodologii jest analiza wzrostu wartości rynkowej przedsiębiorstwa. To odróżnia ranking Gepardy Biznesu od wielu innych. Nie liczy się sam przychód, bo można mieć ogromne przychody i jednocześnie gigantyczne koszty. Tutaj analitycy biorą pod uwagę takie rzeczy jak zyski netto, aktywa firmy, kapitał własny. Na podstawie tych danych, przy użyciu swojej autorskiej metody, obliczają średnią roczną dynamikę wzrostu wartości. Mówiąc prościej: sprawdzają, jak szybko firma realnie „puchnie” i staje się cenniejsza. To jest dużo bardziej miarodajne niż patrzenie tylko na jedną liczbę w sprawozdaniu. Taka metodologia Gepardów Biznesu jest naprawdę przemyślana.

Badanie obejmuje zazwyczaj dane finansowe z ostatnich dwóch lat obrotowych. To pozwala zobaczyć, czy wzrost jest stabilny i ma solidne podstawy, a nie jest tylko jednorazowym wystrzałem. Kiedy już analitycy przebrną przez te wszystkie dane i wyłonią firmy, które spełniają kryteria, dopiero wtedy kontaktują się z nimi, gratulują i zapraszają do udziału w gali. To sprawia, że ten ranking Gepardy Biznesu jest tak wiarygodny. To wyróżnienie, na które trzeba sobie zapracować twardymi wynikami, a nie dobrym PR-em.

Gdzie szukać Gepardów i jakie branże rządzą?

Jeśli jesteście ciekawi, kto w ostatnim czasie zasłużył na to miano, to aktualna lista firm jest publicznie dostępna. Najłatwiej znaleźć ją na stronie internetowej Instytutu Europejskiego Biznesu, czyli biznespolska.pl. Publikują tam regularnie wyniki, często z podziałem na województwa i branże. To naprawdę fascynująca lektura. Warto śledzić najnowsze edycje, takie jak ranking Gepardy Biznesu 2023, żeby być na bieżąco.

Przeglądając te listy przez lata, zauważyłem pewne trendy. Oczywiście, w rankingu pojawiają się firmy z praktycznie każdej branży, co pokazuje, że dynamiczny rozwój jest możliwy wszędzie. Ale niektóre sektory wyraźnie dominują. W ostatnich latach na czoło wysuwają się firmy z branży IT, e-commerce, a także te związane z odnawialnymi źródłami energii. To nie dziwi – to są obszary, które przeżywają globalny boom. Ale co ciekawe, na listach jest też mnóstwo firm produkcyjnych, budowlanych czy usługowych, które znalazły swoją niszę i po prostu robią świetną robotę. Gepardy biznesu lista firm to prawdziwy przekrój polskiej gospodarki.

Jeśli chodzi o geografię, to też widać pewne закономерности. Najwięcej dynamicznych firm koncentruje się w regionach o silnym zapleczu gospodarczym. Województwa takie jak mazowieckie, wielkopolskie, śląskie czy małopolskie od lat przodują w liczbie laureatów. Tam jest dostęp do kapitału, wykwalifikowanych pracowników i prężnie działających parków technologicznych. To naturalne środowisko dla rozwoju gepardów. Ale co mnie cieszy, to fakt, że coraz więcej firm z mniejszych ośrodków również trafia do tego elitarnego grona, udowadniając, że dobry pomysł i ciężka praca obronią się wszędzie. Analiza regionalna, którą oferuje ranking Gepardy Biznesu, jest bezcenna dla analityków rynku.

Co firmie daje taki tytuł? Prestiż, pieniądze i coś jeszcze

No dobrze, ale po co to wszystko? Co realnie zyskuje firma, która zostanie „Gepardem Biznesu”? Korzyści jest cała masa i nie chodzi tylko o satysfakcję prezesa.

Po pierwsze, marketing i wizerunek. To jest potężne narzędzie. Możliwość posługiwania się logotypem „Geparda Biznesu” na stronie internetowej, w ofertach czy materiałach promocyjnych to sygnał dla całego rynku: „Jesteśmy solidni, dynamiczni i wiarygodni”. Klienci i partnerzy biznesowi zwracają na to uwagę. To buduje zaufanie, często o wiele skuteczniej niż najdroższa kampania reklamowa. To jak certyfikat jakości, który od razu wyróżnia firmę na tle konkurencji.

Po drugie, łatwiejszy dostęp do finansowania. Wyobraź sobie, że idziesz do banku po kredyt na nową inwestycję. Kiedy w dokumentach możesz pochwalić się tytułem przyznanym w tak prestiżowym rankingu, twoja wiarygodność w oczach analityka kredytowego gwałtownie rośnie. To samo dotyczy rozmów z inwestorami czy funduszami venture capital. Oni szukają właśnie takich firm – z udokumentowanym, dynamicznym wzrostem. Tytuł z rankingu Gepardy Biznesu to często karta przetargowa, która otwiera wiele drzwi.

I wreszcie, jest też ten aspekt ludzki. To ogromny czynnik motywacyjny dla całego zespołu. Pracownicy czują dumę, że pracują w firmie, która jest doceniana na arenie krajowej. To wzmacnia ich zaangażowanie i lojalność. To też magnes na talenty. Najlepsi specjaliści chcą pracować w firmach, które odnoszą sukcesy. Wyróżnienie w rankingu Gepardy Biznesu pomaga ich przyciągnąć.

Gepardy, Diamenty i Gazele – czym się różnią te rankingi?

W Polsce mamy kilka znanych rankingów biznesowych i ludzie często je mylą. Najczęściej ranking Gepardy Biznesu jest porównywany z „Diamentami Forbesa” i „Gazelami Biznesu”. I słusznie, bo wszystkie one promują dynamiczne firmy. Ale diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach, a dokładniej w metodologii.

„Diamenty Forbesa”, organizowane przez znany magazyn Forbes, również bazują na wzroście wartości firmy. Metodologia jest jednak inna, uwzględnia m.in. wskaźnik ryzyka i opiera się na analizie przygotowywanej przez wywiadownię gospodarczą. To świetny, bardzo prestiżowy ranking. Różnica polega na niuansach w algorytmach liczących wartość i dynamikę.

Z kolei „Gazele Biznesu”, ranking dziennika Puls Biznesu, skupia się głównie na wzroście przychodów ze sprzedaży przez trzy kolejne lata. To oznacza, że „Gazelą” może zostać firma, która bardzo szybko rośnie, ale niekoniecznie jest rentowna. To świetny wskaźnik dynamiki sprzedaży, ale niekoniecznie ogólnej kondycji finansowej. I tu właśnie leży unikalna wartość, jaką daje ranking Gepardy Biznesu. On patrzy szerzej, na wzrost realnej wartości firmy, uwzględniając jej zyski i majątek. To, moim zdaniem, daje bardziej kompletny obraz. To ocena nie tylko szybkości, ale też efektywności i stabilności. Tytuł „Geparda” to prognoza świetlanej przyszłości, a nie tylko laur za przeszłość.

Jak zostać Gepardem? Kilka myśli dla ambitnych

Wielu przedsiębiorców, z którymi rozmawiam, zadaje mi pytanie: „Stary, jak zostać Gepardem Biznesu?”. Nie ma na to prostej recepty, bo gdyby była, wszyscy bylibyśmy laureatami. Ale z moich obserwacji wynika kilka kluczowych rzeczy, na których warto się skupić.

Po pierwsze, finanse. To nudne, wiem, ale bez tego ani rusz. Musisz mieć porządek w papierach, kontrolować koszty, dbać o płynność i rentowność. Zyski muszą być. Nie ma drogi na skróty. Inwestuj mądrze, nie przepalaj pieniędzy i myśl długoterminowo. Dobra strategia finansowa to fundament.

Po drugie, innowacje. Nie musisz wymyślać drugiego Facebooka. Czasem innowacja to nowy sposób obsługi klienta, optymalizacja procesu produkcyjnego czy wprowadzenie małej, ale sprytnej usługi. Chodzi o to, żeby cały czas myśleć, jak robić rzeczy lepiej, szybciej, taniej. Firmy, które stoją w miejscu, cofają się. A Gepardy zawsze biegną do przodu. Ciągłe inwestowanie w rozwój to klucz, który jest doceniany przez ranking Gepardy Biznesu.

Po trzecie, ludzie. Sam niczego nie zbudujesz. Potrzebujesz zgranego, zmotywowanego zespołu, który wierzy w twoją wizję. Dbaj o swoich pracowników, rozwijaj ich kompetencje, słuchaj ich pomysłów. To oni są największą wartością twojej firmy i to ich praca przekłada się na wyniki, które później analizuje ranking Gepardy Biznesu.

I na koniec, elastyczność. Rynek zmienia się w zawrotnym tempie. To, co działało wczoraj, dziś może być bezużyteczne. Musisz być gotów na zmiany, potrafić szybko adaptować się do nowych warunków, a nawet je przewidywać. To jest cecha wspólna wszystkich laureatów, których poznałem. Oni nie boją się zmian, oni je kreują.

Podsumowując – czy warto gonić tego Geparda?

Zdecydowanie tak. Ranking Gepardy Biznesu to coś więcej niż tylko lista firm. To barometr polskiej przedsiębiorczości. To dowód na to, że mamy w kraju tysiące firm, które są innowacyjne, efektywne i mają ogromny apetyt na sukces. Tytuł „Geparda” to potwierdzenie, że twoja firma jest na właściwej drodze, że budujesz coś trwałego i wartościowego.

Dla mnie przyszłość polskiej gospodarki to właśnie te firmy – te Gepardy. To one tworzą miejsca pracy, płacą podatki i napędzają innowacje. Im więcej będzie takich firm, tym lepiej dla nas wszystkich. Dlatego dążenie do tego miana to nie tylko cel biznesowy. To ambicja, która pcha całą naszą gospodarkę do przodu. Każdy ranking Gepardy Biznesu to nowa porcja optymizmu i dowód na siłę polskiego biznesu. I nawet jeśli twojej firmie jeszcze daleko do tego tytułu, sama próba stania się lepszym, szybszym i efektywniejszym jest już zwycięstwem.